niewerbalna tu i tam
[wywijam rękami nad soba, coś chcąc przekazać/pokazać]
[P. z ogromnym zdziwieniem]
- Co?
[moje dłonie wskazują, coś w powietrzu, jakieś figury, ale jakoś w końcu sie wysławiam... z niewyraźnym bełkotem zakończonym szczerym uśmiechem]
- Yya... przerzuć sie.
[szybki odzew]
- To czemu nie mówisz od razu?
- No właśnie Ci powiedziałam. [uśmiech od ucha do ucha]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz